Kuchnia (przepisy kulinarne)

Certyfikat "Ale dobre!" przyznawany jest produktom (przepisom) kultowym charakteryzujących się niebanalnym smakiem, skutkami ubocznymi :) etc. Certyfikat potwierdza niesamowite skutki uboczne a także samą oryginalnoość przepisu. Widząc ten certyfikat spodziewaj się naprawdę wyjątkowego smaku. Symbol "Ale dobre" przyznawany jest produktom (przepisom), które otrzymały notę powyżej 4! Niemniej nie każdy produkt mający taką ocenę zasługuje na te wyróżnienie.

Przepisy kucharskie (kulinarne):

1. Pizza "Billy " wraz z certyfikatem: ALE DOBRE!

Składniki: normalna pizza, specjalny ketchup "Billy" (aktualna cena około 2 zł)

Przygotowanie: Myślę, że wiecie jak się robi pizzę (jak nie wiecie, to się do tego nie bierzcie). Dobra! Kiedy już będzie ładna pizza, wtedy zalejcie powierzchnię jej keczupem co się zowie "Billy". Kupiłam go w pobliskim sklepie, więc i Wy może gdzieś znajdziecie ten keczup na półkach. Smak? Cudowne ryby, jakieś śledzie, choć pizza nie była typu: morska, ten keczup Billy sprawia, że ilekroć jem coś z Billym, czuję jakbym jadła wszelkiej maści marele, śledzie, szczupaki i wodorosty. Tak więc, jeśli chcesz mieć super pizzę morska, a nie stać cię na kałamarnice czy małże, myślę, że keczup Billy za 2 zł sprawi, że poczujesz się jak w niebie. Pizza Billy to coś więcej niż pizza, to super niespodzianka dla tych co spodziewają się smaku pomidorów.

Efekty uboczne: biegunka

Ocena: 5/6

2. Kanapki "Ochłapy"

Składniki: chleb, tępy nóż :), ser zółty (najlepiej suchy), wędlina, pomidory, masło

Przygotowanie: Tępym nożem pokrój chleb, wyjda z niego super kromki, tym samym nożem pokrój pomidory, aby były tzw. poharatane. Dalej postępuj całkiem normalnie tak jakbys robił/a kanapkę. Myślę, że gdy już kanapki sa ładnie ułożone na talerzu, widać te tzw. "ochłapy". Normalnie się je zajada, tyle tylko, że z pewnym niesmakiem.

Efekty uboczne: nie stwierdzono

Ocena: 3/6

3. Herbata turniejska (popularny Turnobol)

Składniki: herbata, cukier (dużo cukru), woda

Przygotowanie: OK zaczynamy robić herbatę jaką mają w zwyczaju pić mieszkańcy Turny. Wlej maksymalną ilość esencji herbacianej. Zalej koniecznie gorącym wrzątkiem i gotowe. Jeśli chcesz otrzymać herbatę turniejska typu: "Lucyna", wrzuć tak do tej herbaty z 10 kostek cukru. Okazuje się, że herbata jest naprawdę wyjątkowa, zarówno w wersji oryginalnej jak i wersji typu: "Lucyna". Ta pierwsza jest niesamowicie mocna i ocucająca, ta druga hmmm...co tu dużo mówić, spróbujcie sami.

Efekty uboczne: Wykrzywnienie gęby po wypiciu herbaty typu "Lucyna"

Ocena: 2/6

4. Jajecznica Wschodniopolska wraz z certyfikatem: ALE DOBRE!

Składniki: jaja z Czernobyla, sól, szczypiorek

Przygotowanie: Zapewne nie raz robiliście jajecznicę, prawda? W czym rzecz? Robienie jajecznicy wschodniopolskiej polega na dodaniu specyficznych jaj, które zamiast standardowego żółtka na jajecznicę zawieraja (uwaga!) zwłoki piskląt. Trzeba przyznać, że dla atmatorów ekstremalnego jedzenia jajecznica ta spełni wszelkie oczekiwania. Jesli chodzi o smak, nie mam tu nic więcej do powiedzenia, każdy może się domyslić.

Efekty uboczne: Już nigdy nie tkniesz normalnej jajecznicy, objawy psychozy

5. Nuklearna kruszonka

Składniki: mąka, cukier, woda, bakalie

Przygotowanie: Uff to będzie trudne zadanie, po raz pierwszy pokażę Wam jak się robi deser. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie kłopoty w uzyskaniu tego smaku. O jaki smak chodzi? Czekajcie. Kruszonkę tworzymy bardzo prosto :) Uff wiem, że to nie jest wytłumaczenie dla was, nowicjuszy, ale po kolei: Ugnieć ciasto w dłoni, aby wyszły takie ciastka w formacie a la "Schabowy". Następnie musimy to delikatnie ozdobić dla smaku. Następnie nic już nie poznostaje jak wrzucić te "kruszonkowe racuchy' pod wysoką temperaturę tzn do piekarnika!

Efekty uboczne: Mieszane uczucia, mętny wzrok, skoki cisnieniowe, biegunka

Ocena: 4/6

6. Czekoladowe cukierki wraz z certyfikatem: ALE DOBRE!

Składniki: Masa czekoladowa. rodzynki, cukier, inne dekoracje...:)

Przygotowanie: Przygotuj masę czekoladową w wielkim dzbanie. Może być zakupiona lub możesz ją zrobić (ten dzban) jakkolwiek i gdziekolwiek. Jeżeli nie masz maszynki do przepuszczania czekolady tzw. pistoletu, to musisz go nabyć. Przygotuj więc tacę metalową, aby póżniej strzelać z armatki na tacę. Na jednej takiej tacy powinno się zmiescić około 20 takich czekoladowych cukierków (zwanych popularnie kupkami). Jeżeli maszyna (pistolet) żle strzela czekoladą to możesz sobie pomóc rękami, jednak póżniej widać te oszukane. Te oryginalne mają wygląd krowich placków. Gdy już masz przygotowaną tacę z czekoladkami wrzuć to na ogień, nie wiem dlaczego, ale chyba aby się osuszyły (wyprażyły). Przed tym naturalnie włóż w czekoladki po jakims rodzynku czy migdale. Można wsuwać od raz, na ciepło, lub póżniej na zimno. Smak dziwny, oryginalny. Czekoladowe cukierki smakują jak koreańskie czekoladki nadziewane. Smacznego!

Efekty uboczne: Może ciebie zemdlić jeżeli wsuwasz czekoladki po przebudzeniu. Ogólnie ok.

Ocena: 4/6

7. Kiełbaski grillowe na Garden Party

Składniki: kiełbaski, piwo, chleb, przyprawy

Przygotowanie: Wreszcie to co ja osobiście lubię najbardziej, czyli smażenie przy grillu. Jednak bardziej preferuje karczki :) OK. Dość rozwodzenia się nad tym co lubię, a czego nie. Usiądz wygodnie przy grillu, do tego nadaje się każdy niemal grill, ale im gorszy gatunkowo grill tym lepsze wyjdą nam "Kiełbaski". Oczywiście najlepiej pasuje taki wariant: Idzimy na dzikie łąki, pastwiska, zabieramy ze sobą kołki służące do wypasu krów, pamiętając, że mają to być same kołki bez łańucha. I budujemy własny grill. Wielu z Was się zapyta, a po co tak? Otóż kiełbaski na takim prowizorycznym grillu będą miały większą szansę wypadnięcia na trawę. Co wtedy? Dla smaku oczywiście wycieramy naszą kiełbaskę w trawę, która to nie raz była nawożona przez krasule. Kiełbaski te smakują teraz cudownie z tego tylko względu, że zostały robione w ciężkich warunkach. Prawda, że dobre? Zalewamy to piwem i jemy.

Efekty uboczne: brak

Ocena: 2/6

8. Francuskie ciasto z wiśniami "Suszek"

Składniki: 3 jaja (mogą być z Kodeńca), szklanka mleka, 2 łyżki cukru pudru, 1/2 szklanki mąki, sól, masło do formy, cukier do posypania, 400g wiśni.

Przygotowanie: Szybki "Suszek" na dzień dobry! Przygotowuje się go w 10 minut! Będziemy piec 35 minut. Zaczynamy. Jaja ubijamy z cukrem (pudrem). Staranie mieszamy to ze szczyptą soli w jakimś wiadrze. Cały czas mieszając stopniowo nalewamy mleka, dużo mleka. . Wiśnie osuszamy i co ważne zostawiamy pestki :). Zalewamy ciastem w brytfance i rozgrzewamy to do 180°C. Ciasto podajemy na ciepło lub zimno postypane cukrem pudrem. Po wydobyciu z piekarnika ciasto przywita nas zapachem mleka. Trzeba zatykać nosy.

Efekty uboczne: Mdłości, lekka biegunka, możliwe stracenie zęba gdy zbyt łapczywie zajadamy ciasto.

Ocena: 4/6

9. Grillowane karczki

Składniki: Kilka grubych karczków prosiakowych, przyprawy typu czosnek, majonez, keczup, ew. musztarda, piwo, chleb, pomidory, cebula.

Przygotowanie: Połóż te karczki na grillu. Najlepiej aby grill był dobrej jakości, jeżeli nie masz grilla, no cóż możesz wziąść jakiś patyk i nadziać pośrodku tego karcza i trzymać nad ogniem, ale jeżeli nie chcesz dostać ostrej biegunki to spraw sobie grilla. Nie zaskoczę Was jeżeli powiem, że przyrządzamy go standradowo jak wszytsko inne co mamy na ruszcie. Nie w tym jednak rzecz. Gdy już stwierdzisz, że tłuszcz skwirczy niemiłosiernie koło ucha, a zapach rozprzestrzenia się w obręgie 500m metrów to znak, że możesz już je wziąść na talerz, zalać keczupem, utrzeć na tym czosnek, zapić piwem, przegryźć pomidorem, mlasknać zdrowo i beknąć mimochodem, a także pierdnąć smrodem.

Efekty uboczne: Jeżeli dużo zjesz karczków możesz ostro pierdzieć.

Ocena: 1/6

10. Baternaty w ogniu

Składniki: Jeden baternat, grill, czosnek, przyprawy

Przygotowanie: Pokrój baternata lub baternaty, jeżeli chcesz jeść więcej w jakieś kształty typu "Ananas wyjęty z puszki". Teraz to solidnym nożem przekrój na pół, i wyjądą takie półkola. Trzeba mieć dużo siły, aby rozkroić jednego baternata. OK. Pokrojone plastry wrzuć w ogień (grill). Gdy zobaczysz, że baternaty robią się ciemnozółte wyjmij je i dodaj czosnku, a także szczyptę przypraw. Po takim zabiegu możesz już je zjeść, z początku pomyślisz, że smakuje to jak zmieniak, ale...jeżeli masz rozwinięte kubki smakowe wyczujesz, że coś jest jednak nie tak. Baternat z początku potrafi nieźle namieszać w głowie, jeżeli dotychczas odżywiałeś się tylko na kartoflach możesz wykrzywić się nieco. Mimo wszystko jakoś się je zajada. Możesz poczuć się jak pigmej.

Efekty uboczne: Co dziwne, nie stwierdzono skutków ubocznych mimo oryginalności potrawy. Niesamowite.

Ocena: 2/6

11. Fasolówka odrzutowa

Składniki: Fasola, fasola, dużo fasoli.

Przygotowanie: Głównym składnikiem będzie niewątpliwie fasola, może być czerwona lub normalna, to nie gra roli. Potrzebne będą jeszcze przyprawy, papryka, zieleń. I to wszystko. Pozwolę sobie zarymować wierszem-zaklęciem przy tworzeniu tego przepisu "Wrzuć fasolę do gara, niech zamknie się czara. Pokrój fasolę i warzywa, niech też w garze pływa zielona pokrzywa. Mieszaj wywar przez czas cały, aż smród w kuchni osiągnie poziom niebywały". Tym zaklęciem mam nadzieję, że podkreśliłam charakter tej przyprawy. Co tu dużo mówić, fasolówka typu "Odrzutowiec" daje niezłego kopa i to od razu po spróbowaniu pierwszej porcji. Smak? Można poczuć w jedzeniu fasolki pieczenie spowodowane działaniem pokrzywy.

Efekty uboczne: Horendalne bąki, niemiłosierne świsty, oryginalne dzwięki tworzone przez odgłosy membrany powstajacej w twoich jelitach. Uff. W końcu jesteś odrzutowcem...no i oczywiście wszędobylski smród ,po którym należy zatykać nosy, a także zasłaniać oczy.

Ocena: 4/6

12. Woda z cukrem (szkolny napój dla ubogich)

Składniki: Woda, cukier, aromat jabłkowy bądź jabłka

Przygotowanie: Nalej wodę do miski, posyp cukrem (4 stołowe łyżki), gdy jesteś w posiadaniu jabłek, wrzuć je do miski aby woda była z tak zwanym jabłkowym aromatem. Odczekaj kwadransik i gotowe. Ten napój ma bogatą tradycję, był podawany w szkolnych stołówkach kiedy akurat zaopatrzenie z kompotem nie docierało, wówczas to sprytne kucharki robiły właśnie taki napój, czysta woda gorąca plus cukier. Ach co to za smak!

Efekty uboczne: Skręcenie kącików ust, czasami możliwe jest wystąpienie biegunki

Ocena: 1/6